Przeżył „szkolenie” marudera na Gamorrze. Zwykle agresywny, nie umie panować nad
gniewem, co przysparza kłopotów tak jemu jak i wszystkim w jego otoczeniu. Rozwiązuje swoje problemy przeważnie przy pomocy brutalnej siły. W akademii jakimś cudem trzyma się blisko z Purriusem, Felicis i Nefarią. Nikt (prawdopodobnie nawet Garesz) nie wie dlaczego. W wolnych chwilach uparcie trenuje swoje i tak już nadzwyczaj sprawne ciało. Nigdy nie przepuści okazji do bitki i rozróby przy czym nie ma znaczenia czy musi stanąć przeciwko wrogom czy niedawnym sprzymierzeńcom. Zbiera trofea pokonanych wrogów.
Wygląd i pierwsze wrażenie[]
Garesz wyróżnia się wzrostem i muskularnym, pokrytym ciemnoczerwonymi łuskami, ciałem. Jego długi i potężny ogon zwykle miarowo wije się na boki, zaś jego jaszczurze oczy śledzą cel kolejnego ataku. Jednak to co najbardziej rzuca się w jego wyglądzie to pokaźna kolekcja blizn w dużej mierze pochodzących od miecza świetlnego. Barabel emanuje aurą agresji i czystej destrukcji, która nie raz przeraża tak przeciwników jak i wątpliwych przyjaciół. To sadysta balansujący na krawędzi emocjonalnego wybuchu, czerpiący ze swojego gniewu i nienawiści przerażającą siłę. Wie o tym każdy, dlatego nikt nie trzyma się blisko niego. Powody takiego stanu nie są znane, a wszelkie próby wypytania o to Garesza kończą się niepowodzeniem. Pozostaje skryty i w całości oddany swoim własnym celom.
Biografia[]
Garesz został znaleziony przez Shitów w kapsule ratunkowej orbitującej wokół szczątków statku przemytników. Co tam robił do dziś pozostaje zagadką. Wiadomo jednak, że już wtedy posiadał swój miecz świetlny i przeszedł szczątkowy trening w Mocy. Posiadał również swoją nienawiść wymierzoną w każdego kto potrafi posługiwać się Mocą. Mimo to nigdy nie próbował zaatakować Shita, przynajmniej nie otwarcie. Shitowe szybko odkryli jego potencja i agresje, więc wysłali go tam gdzie były najbardziej potrzebne – do akademii maruderów na Gamorrze. Tam Garesz szybko udowodnił, że ma dużo większe ambicje niż śmierć w tysiącletniej wojnie. Wychodził bez większego uszczerbku z każdej potyczki i każdego zadania jakie powierzyli mu jego nauczyciele, stając się chodzą maszyną destrukcji. Koniec końców, po zabiciu byłego ucznia, zdemaskowanego jako szpieg Republiki, został odesłany na Korriban. I choć wiele z jego przeszłości udało się ustalić to kilka pytań dalej pozstaje bez odpowiedzi. Być może zbyt wiele.
Ciekawostki[]
- Ogon Garesza można wyrwać/odciąć a i tak po pewnym czasie odrośnie. Garesz może też sam go odrzucić.
- Nigdy to mu się nie zdarzyło, aż do misji na Ihtor.
- Walczy stylem Juyo.
- Część z jego blizn to skutki użycia na nim błyskawicy mocy.